Klasy IV wraz z opiekunami – panią Anną Włodarczyk, panią Anną Majewską i panem Arkadiuszem Jurzystą wybrały się do Warszawy. I choć hasło teatr czasami nie wywołuje u uczniów entuzjazmu, tym razem jednak nikogo nie trzeba było namawiać na wyjazd. Niektórzy chyba wiedzieli, że „Stowarzyszenie Umarłych Poetów” to spektakl, który będzie bawił i wzruszał jednocześnie. I nie mylili się. Dwugodzinne przedstawienie, które obejrzeliśmy w Och-Teatrze, jest teatralną wersją filmu pod tym samym tytułem i porusza wiele zagadnień jakże bliskich współczesnemu młodemu człowiekowi. Zmagania ze sztywnym systemem edukacji, próba realizacji własnych marzeń, konflikt pokoleń czy pierwsza miłość to niektóre tematy, jakie w „Stowarzyszeniu Umarłych Poetów” zostały podjęte. Uczniowie Akademii Weltona (nazwa elitarnej szkoły, w której rozgrywa się akcja) spotykają na swej drodze charyzmatycznego nauczyciela - Johna Keatinga, który uwrażliwia ich na piękno i zachęca do tego, aby żyć każdym dniem. Pod wpływem profesora - Kapitana (tak każe do siebie się zwracać Keating) licealiści zaczynają realizować swe pasje i pragnienia. Jak zakończy się ta historia? I co się stanie z ekscentrycznym nauczycielem? Kto jest ciekawy, niech wybierze się na spektakl. Autentyczna, pełna energii gra aktorów – głównie młodych, choreografia oraz ścieżka dźwiękowa to zdecydowanie atuty sztuki, którą warto zobaczyć.
Teatr był głównym punktem naszej wycieczki, ale nie jedynym. Wykorzystaliśmy wrześniową pogodę, aby pospacerować po Warszawie. Odwiedziliśmy Krakowskie Przedmieście, zatrzymaliśmy się przed bramą Uniwersytetu Warszawskiego, pomnikiem Bolesława Prusa, a następnie ulicą Karową zeszliśmy na Powiśle i zwiedziliśmy gmach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Szczególnie ciekawe okazały się ogrody na dachu BUW-u. Samych książek dotknąć nie mogliśmy – nie jesteśmy studentami UW, ale kto wie, może w kolejnym roku akademickim niektórzy obecni na wycieczce czwartoklasiści będą zaglądać do bibliotecznych zbiorów, przygotowując się do pierwszej w swoim życiu sesji… Czas pokaże...